wtorek, 17 czerwca 2014

Mistrzostwa Świata 2014 Dzień 6

Belgia 2-1 Algieria

No żenuła po prostu. Żal patrzeć na tą grę Belgi. Tak to jest jak nazywa się kogoś "czarnym koniem" przed pierwszym gwizdkiem. No nic nie pokazali. "Atakują" na stojąco, patrzą się jeden na drugiego i liczą że to kolega pobiegnie do przodu, bo im się nie chce. No i za mało ich jest z przodu. Po co aż 4 obrońców na swojej połowie, skoro Algieria nie kontruje. Poza tym jednym razem, gdzie Vertonghen zachował się jak idiota. Belgia gra gorzej niż Nigeria czy Szwajcaria w swoich meczach. Taka druga Grecja się zrobiła.


Uff. Na szczęście w drugiej połowie nastąpił przełom. Wystarczyło zdjąć zblazowane gwiazdy i rezerwowi, mający chęć grania się wykazali. Choć moim zdaniem Fellaniemu pomogło jego afro - po prostu zasłonił obrońcy widok. :))) Rudy w końcu dobrze dośrodkował i mamy remis. Algiera po tym ciosie kompletnie pogubiła. Jak Portugalia wczoraj. I to wszystko stało się chwilę po tym jak kamery pokazały tą koszulkę fana algieri z wynikiem 0-1 dla jego druzyny. :) Telewizja zapeszyła. :) Rozdygotaną i miotającą suię Algierię dobił inny rezerwowy Mertens. Choć nie wiem czy w przyszłych meczach ciągłe atakowanie środkiem, skończy się tak szczęśliwie. Też mi czarny koń - phi. Szkoda, że afro nie strzelił na koniec 3 bramki. Tak by było 2 punkty za typer a nie jeden. Ale dobre i to. :) Kolejny mecz kończy się wynikiem 2-1 i to przegrywająca drużyna wychodzi na prowadzenie. Naprawdę dobry ten Mundial jest i oby tak dalej.

Brazylia 0-0 Meksyk
Pytaniem było czy sędzia dziś też będzie pomagał gospodarzom. :) Niezbyt. :) Jakie odświeżenie po nudnej pierwszej połowie w meczu Belgia-Algieria. Bramek co prawda nie ma, ale coś się dzieje. I atak i obrona są dynamiczne, bo takie są te dwie drużyny - ruszają się. :) Choć Brazylia popełnia ten sam błąd - zbyt często próbuje strzelać środkiem. A jeśli już dosrodkowuje ze skrzydeł, to niecelnie. Rogi Nejmarowi nie wyszły. Meksyk miał ze 3 kontry ale Canarinios się udało wybronić. Najbardziej żal tego ostatniego rzutu wolnego i zawalenia sprawy przez kolejne afro . :) Ze dwa razy Brazylijczycy sami sobie poprzeszkadzali. Oj chyba znowu ich przeszacowałem. :/
Panie Turek dlaczego skończył pan to spotkanie? :) Jednym słowem Ochoe. Fenomenalnie bronił i zapobiegł choćby kolejnemu frajerskiemu golowi z rogu. Poza tym Nejmar bez pomocy sędziów już tak nie błyszczy. Źle celował. Jak dodamy do tego kiepskiego zmiennika - Jo i kontry Meksyku to dostaniemy drugi remis. Meksyk też miał parę petard, ale albo tuż nad poprzeczką albo Julio Cezar nie dał sobie w kaszę dmuchać. Co znany przeciwnik, to znany przeciwnik. Szkoda, bo to daje mi 0 punktów. Strasznie dużo fauli było, aż dziw, że nie zobaczyliśmy czerwonej kartki. I ciekawe czy w drugiej kolejce będzie więcej remisów.

Rosja 1-1 Korea Południowa
Cholera, znowu to samo. Myślałem, że mimo szybkości Koreańczyków ruski kolos da radę i wygra to spotkanie. Całkiem nieźle atakowali, też potrafili pobiegać, zdecydowanie atakować obronę Korei. Tym razem zabrakło im chyba dynamizmu, bo cały czas atakowali jedną stroną. Korea miała swoje chwile. W ataku była szybsza. Ale Rosja potrafiła ich powstrzymać,poza jednym przypadkiem. Błędy po obu stronach doprowadziły do tego remisu i kolejnego 0 punktów dla mnie. Nie lubię tych meczów o północy. Trudno wysiedzieć.

Może dziś  "pewniaki" wejdą :) Bo mam tylko 17 punktów
Australia - Holandia 0-3
Chile - Hiszpania 1-2
Kamerun - Chorwacja 0-2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz