wtorek, 6 sierpnia 2013

Bronek, Bronek na prezydenta tylko ty? :)

Dziś miną 3 rok od zaprzysiężenia Bronisława Komorowskiego na Prezydenta III RP.
"A co było tego 6 sierpnia? - Wtorek!" :) (by Andrzej Poniedzielski)

I niby jest spokój. Niby mówi się, że to dobrze, że prezydent ma teraz 71% zaufania, że nie wtrąca się do rządzenia.

Ale to ostatnie mi trochę nie pasuje. Prezydent właśnie powinien ewidentnie działać kiedy gołym okiem widać, że rząd źle robi. Chyba właśnie dlatego mamy aż 2 ośrodki władzy wykonawczej - dla dobra Polski a nie dla kłótni. Niby, że rząd może o wiele więcej. Ale Prezydent ma najważniejsze - prawo veta i jednocześnie inicjatywę ustawodawczą. Przy obecnym układzie sejmowym mógłby lawirować między partiami i dogadywać się co do własnych pomysłów na poprawę sytuacji w kraju. Niby na pytanie Kolędy stwierdził, że rząd powinien wziąć się za reformy. Ale dlaczego więc jednocześnie umożliwił mu ograbienie OFE ze składek i obniżenie ich części do 2% w 2011? Trzeba to było wtedy vetować. Dziś 2-3 lata później sytuacja się pogarsza a Rostowski wilkiem patrzy na środki już zgromadzone w OFE. W przyszłym roku plan Fedakowej by zlikwidować OFE może wrócić na tapetę.

Dodany obrazek

Poza tym ja ciągle mam wrażenie, że Bronek bez wąsów to nie ten sam jowialny marszałek Sejmu co kiedyś. Podmienili go jak nic. Bo IMHO zmiana ustawy o zgromadzeniach publicznych była zdecydowanie zła. Policja zawiodła 11 XI ale oberwało się konstytucyjnej zasadzie wolności zgromadzeń. Dlaczego? To samo z 2 ostatnimi pomysłami o których się słyszy w kancelarii. Zgodnie z prawem zebrano podpisy by odwołać prezydent stolicy. Ale ponieważ to prezydent z PO, musimy zmienić ustawę o referendach lokalnych tak by to się nie powtórzyło. Tym bardziej to smutne, że gdy ta sama sytuacja była w Łodzi z Kropiwnickim, to wszyscy z PO byli za :/.

Dodany obrazek

No i ta ustawa krajobrazowa. Znowu chce się zabrać uprawnienia gminom i przenieść od wojewody. O konstytucyjnych prawach własności nie wspominając. Jak grunt jest mój to powinienem móc sobie postawić na nim taki bilboard jaki chce. Jak budynek jest mój to powinienem też móc sobie na nim powiesić co chcę. Jeśli treści nie są zakazane prawem (faszyzm, pornografia dziecięca, nawoływanie do przestępstw) to co to kogo obchodzi. Ale nie - teraz wojewoda ma decydować co i jak można reklamować czy wywieszać. Przecież to niekonstytucyjne. A sam prezydent nie zapobiegł budowie betonowego koszmarku obok Belwederu :/
Dodany obrazek

Podsumowując. Jest lepiej niż było, ale uznawałbym też zarzuty z czasów Kwaśniewskiego, o największym nierobie w Polsce ("ho ho ho" :P). Prezydent Komorowski mógłby się poprawić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz