Aaaaaaaa!
No nie, no nie, no nie!!!
Już całkiem mamy drugiego Schumahera. Nędza po prostu. Oglądam sobie wyścig a tu
kolejny i kolejny raz Niemiec wygrywa :(. A droczył się ze mną - a to
otarcie o ścianę mistrzów (myślałem, że później walnie jeszcze raz, ale
porządnie, albo to tylne koło odpadnie), a to wyjechanie poza tor i ścięcie 3 zakrętu - ale mu nic się nie stało.
Niby Sutil zrobił pętelkę,
wzięty z obu stron przez Wiliamsy, niby Gutierez rozwalił się na
wyjściu z alei serwisowej niby Hulkenberg skasował zderzak Van der
Garde'go eliminując ich obu. Ale właśnie - van der Garde uszkodził nieco
tylko biednego Webbera. Dlaczego nie Vettela?? Wszyscy dostają, a on znowu bez szwanku :/. Ogólnie -deszczu nie było, nie było prawdziwej zabawy. Natura też sprzyjała zwyciężcy. Kwalifikacje były ciekawsze. MacLareny tylko potwierdzają, że są do niczego w tym sezonie. Górą Red Bull i Mercedesy, zaś Ferrari zrobiło postęp.
Jakby tego było mało na Bałtyku ujawnił się inny niemiecki spisek. Nasza marynarka została zanęcona, rzekomym znalezieniem wraku naszego ORP Orzeł. Niestety pewnie podrzucono nam lokację jakiegoś U-boota. A w czasie
poszukiwań zablokowano nam wrakiem liniowca porty Trójmiejskie. To jest
dopiero skandal. Nie dość, że jest to przekręt ubezpieczeniowy (wrak
wart kilkaset tysięcy został ubezpieczony na 4 mln euro), to jeszcze
specjalnie zrobiony tak by zaszkodzić naszym interesom i transportowi
morskiemu. Niemcom mało jest, że rurą blokują Świnoujście, teraz zrobili
coś podobnego z Gdynią. Czekam jeszcze tylko na "kurtuazyjną" wizytę
jakiegoś niszczyciela :P :D :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz