Dobra, może nieco zbyt górnolotnie powiedziane. Ale ten sklep jest godny
szacunku, za swoją politykę cenową i podejście do klienta. Za to lubię
właśnie Biedrę i np. Mantę - dają ludziom to co chcą, albo to co teraz
jest popularne na rynku za ludzką cenę. I nawet mi nie przeszkadza, że
sieć jest teraz własnością Portugalczyków. Jak patrzę na podupadający
polski handel, którego przedstawiciele są ze sobą skłóceni, to nie ma
się co dziwić, że są w takiej sytuacji. Zamiast domagać się zakazu
handlu w niedzielę, to niech się zbiorą i spróbują założyć własne
markety. Sieci franczyzowe jak Lewiatan, Groszek, Żabka itp. to niezły
pomysł. Ale tu znowu Biedronka oferuje lepsze ceny. Dlatego zwykły
klient zwykle pójdzie tam gdzie taniej.
Mnie najbardziej urzekła akcja zaczęta w zeszłym roku, czyli Stephen
King za 12 zł. Strzał w dziesiątkę po prostu. Dobra książka za mniej niż
połowę "normalnej" ceny. Gdyby takie ceny były powszechne a nie tylko
promocyjne, Kindle nie miał by racji bytu .
Oczywiście, po tym jak Komórka czy Wielki Marsz się natychmiast
wyprzedały, próbowano nam też wciskać zwykłą makulaturę albo inne hity
książkowe (Hobbit, Mikołajek) ale już po 26 zł. Na szczęście chyba
zrozumieli, że za taką cenę sprzedaży nie będzie. W Biedronce nie kupuje
się dlatego, że mają fantastyczny asortyment, tylko dlatego, że jest
TANIO.
To samo jest z grami. Tydzień temu rzucono kolejną partię całkiem
niezłych tytułów za 10 zł. Dziś dopiero próbowałem kupić Mini Ninjas,
ale w dwóch pierwszych oczywiście nie było już dobrych tytułów. Zostały
same Chrome'y i Flatout'y które już dawno temu były w CDA .
Ale na szczęście poszedłem do mniejszej Biedry w blokowisku na uboczu i
tam akurat wszystko było - Dark Void, Mini Ninjas, Bionic Commando i
nawet najważniejszy Stalker Zew Pypeci. Wziąłem Mini Ninjas, bo ryzykuję
i liczę na ostatniego Stalkera w CDA. To jest właśnie podstawowy
problem. Wcześniej w Biedrze kupiłem Warhammer 2 i Tropico 3, a zaraz
potem dali to w CDA. Całe szczęście, że ktoś odkupił je ode mnie na
Allegro (za 5 zł ale zawsze ).
Stąd moja ostrożność. Ale Sacreda 2 kupiłem i do tej pory nie ma go w
CDA. Liczę, że jeśli w końcu będzie, to dadzą od razu Złotą Edycję. Za
to jak był Risen to nie kupiłem, bo był ten sam problem co z książkami.
Rzucili tytuły po 20 zł. Phi. Skoro jestem przyzwyczajony do ceny 10 zł,
to przecież nie będę przepłacał. Dla mnie to oczywista oczywistość. Pytanie do wszędobylskiego Smugglera (na które i tak nie odpowie ) - kiedy Risen w CDA??
http://markolf.pl/?newsid=3765
W ogóle to jest fenomen. Mamy w kraju ponad 2000 Biedronek i ciągle
przybywają nowe. U mnie w Zamościu jest minimum 8 (na 65 tyś
mieszkańców) ale może jakieś pominąłem. O alkoholach już pisałem, więc
wspomnę jeszcze tylko o drobiowych parówkach za jedyne 6 zł (smaczne i
tanie
). Jedyna wada sieci to mały wybór i brak płyt DVD w ofercie
(konkurencja podniosła ceny). No i to, że podrożały u nich napoje
gazowane, przez co trzeba lecieć do pobliskiego Carrefoura .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz