piątek, 26 kwietnia 2013

No nie, nie, nie, nie to są jakieś żarty

Leżę sobie, czytam spokojnie Christine i mnie uderza jeden news radiowy o premierze Tusku. Myślę sobie - zdzierżę to, pobloguje wieczorem. To walnęli drugi i już nie mogę.

Sąd II instancji PRAWOMOCNIE uniewinnił byłą posłankę Sawicką i burmistrza Helu od zarzutów korupcyjnych. Nie skierował sprawy do ponownego rozpatrzenia, nie obniżył im wyroków, nie zalecił ponownego wszczęcia śledztwa przeciwko akcji CBA. Nie - od razu arbitralnie stwierdził, że akcja była nielegalna i uniewinnił podejrzanych. Na podstawie jakich dowodów stwierdził nielegalność akcji?? Przecież początkowe śledztwo w tej sprawie zostało umorzone, więc jak? Sawicka mówiła, że była namawiana i dlatego przyjęła 50 tyś zł od agenta Tomka który ją jeszcze uwodził. I na tej podstawie sąd ją uniewinnił?! To skandal! A gdyby namawiali ją by pociągnęła za spust spluwy i zabiła przez to kogoś, to też by się tak tłumaczyła?? Przecież wszyscy widzieli gdy odbierała pieniądze od agenta CBA - wyraźne nagranie zostało upublicznione. I od razu bezwarunkowe uniewinnienie?? Mi to się w głowie nie mieści.

Naprawdę ostatnie wyroki pokazują, że mimo upływu 23 lat od upadku komunizmu, sądownictwo ma się coraz gorzej, a nie lepiej. Coraz bardziej widać, że przestaje się liczyć elementarne poczucie sprawiedliwości, a wygrywają kruczki prawne. Boleśnie odczuwamy też brak dekomunizacji środowiska co pokazał choćby wyrok ws Grudnia 70. Poważnie przestępcy czy aferzyści unikają kary/wychodzą za kaucją, podczas gdy zwykli ludzie w małych sprawach idą bezwzględnie za kratki. No ręce opadają, bo nic sędziemu zrobić nie możesz. Immunitet go chroni.


A co mnie wcześniej wkurzyło?
Premier Tusk, oczywiście. Kurczę robię się wieczną marudą. Naprawdę przepraszam, ale decyzję o tym, że roczny urlop wychowawczy będzie przysługiwał od stycznia ja widzę tak. Premier przestraszył się tych wszystkich wpadek i ostatnich porażek PO. I by polepszyć wizerunek zabawił się w dobrego wujka "dając" matkom pierwszego kwartału to co chciały. Oczywiście nie ze swoich pieniędzy. Bo zamiast wykorzystać to, że spadły koszty obsługi długu i dużych powodzi nie ma, więc jest okazja by spłacić więcej długu, przestać wypuszczać tyle obligacji, to nie - wydam na zasiłki. I niech przyszły rząd spłaca. A te roczne urlopy to się jeszcze kobietom odbije. Kto rozsądny zatrudni kobietę która w każdej chwili może pójść na rok urlopu na jego koszt. I mnie trochę też zniesmaczały te krzyki matek które domagają się więcej pieniędzy i urlopu za rodzenie własnych dzieci :/.
Cieszyłbym się też bardziej gdyby powrót finansowania przedszkoli pochodził z oszczędności rządu (zwolnienia w administracji, obniżka podatków, opodatkowanie hazardu) a nie z kolejnych emisji obligacji. Rząd zaniepokojony powszechnym oburzeniem pożycza coraz więcej - normalnie jak Littelfinger z "Gry o Tron". A zapłacić przyjdzie nam wszystkim. Za to powinien być Trybunał Stanu a nie dla Kaczyńskiego.
A kolejne przesunięcie "reformy" 6-latków to już zupełna komedia. MEN zrobił tą pseudoreformę nie dając samorządom złamanego grosza na przystosowanie obiektów i szkolenia kadry. Znowu przestraszony dużym oporem odwleka to i odwleka, czekając jak zwykle na cud. Na zasadzie "jakoś to będzie" i "wszystko się samo wyprostuje". Potęguje to tylko chaos w szkolnictwie. A poważnych ruchów jak likwidacja gimnazjów, powrót 4-letniego liceum, zwolnienia nauczycieli w związku z niżem to nie ma.

Zgadzam się z Kaczyńskim (SAM SIĘ DZIWIĘ :P) Metoda "kozy" - tworzę problem a potem go rozwiązuje - to bardzo zły sposób rządzenia. Nawet jeśli sprawdzi się na krótką metę. Proszę wszystkich o szersze spojrzenie na to wszystko. Bo opozycja też się nie popisuje - należy głośno podnosić, że to kolejne wydatki na które rząd pożycza i wydaje ale my będziemy to spłacać.

Mam nadzieję, że ten dzisiejszy medialny  "Sukces rządu" wróci do Tuska i kopnie go w tyłek.


Rocznica Czarnobyla - protesty ekologów. PGE ciągle odsuwa termin rozpoczęcia inwestycji. Tu akurat zadziwiająco zgadzam się z "zielonymi". Koszty budowy elektrowni atomowej w Polsce są bardzo wysokie. Gdyby chociaż stała 100 lat, to można by to zaakceptować. Ale góra po 20 latach trzeba by ją zamknąć. W takim terminie nigdy nie zwrócą się koszty budowy (minimum 30 mld zł). Poza tym za paliwo trzeba by płacić Niemcom a za "utylizację" (wywóz) odpadów Rosjanom grube sumy.Dlatego nie ma to sensu. Należy się skupić na gazie łupkowym, geotermach, nowej tamie we Włocławku, spalarnio-elektrowniach śmieci. gdzie jest ustawa o odnawialnych źródłach energii i panele na każdym dachu??


Oczerniający polskie jedzenie Czesi i Słowacy znowu nas zarzucili mięsem z salmonellą. Tym razem wykryto je w Małopolsce. Patrząc na to co się dzieje, nic dziwnego, że polska żywność zdominowała ich rynki. Najbardziej śmieszy mnie, że to kolejne podmioty którym się uczciwa polska konkurencja i wolny rynek nie podoba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz